Biskup opolski Andrzej Czaja o czatachowskiej organizacji parakościelnej:
"...największym mankamentem czasopisma zdaje się być bezustanne odwoływanie się w wielu tekstach do autorytetu o. Daniela Galusa, którego każdemu słowu i gestowi przypisuje się przesadne znaczenie, postrzegając go niemal jako proroka naszych czasów”. To swoisty kult jednostki, który budzi niepokój, bo jest przecież jednym ze znamion sekty."
Potwierdzone przez biskupa wcześniejsze słowa i relacje tutaj opisane jeszcze bardziej utwierdzają w przekonaniu o szkodliwym charakterze organizacji z czatachowy, powinny wzbudzić daleko posuniętą ostrożność i niepokój wśród rozsądnych i uczciwych ludzi. Gdyby biskup przyjrzał się organizacji bliżej na pewno spostrzegłby o wiele więcej szkodliwych praktyk (choć oczywiście o to trudno z racji ilości obowiązków jakie ma na swojej głowie). Wspomniany kult jednostki, uwielbienie i wychwalanie swojego mentora, natychmiastowe ataki i zemsty wobec osób, które podejmują próbę interwencji u źródła, jawne akceptowanie bandyckich praktyk życia codzinnego swoich wyznawców oraz usuwanie niewygodnych opini mają na celu zatuszowanie prawdziwego obrazu organizacji, a także jej rozreklamowanie i namnożenie kolejnych jej czcicieli. Wszystko to jednoznacznie i niezaprzeczalnie dowodzi sekciarskiego charakteru działalności organizacji parakościelej z czatachowy.
"...największym mankamentem czasopisma zdaje się być bezustanne odwoływanie się w wielu tekstach do autorytetu o. Daniela Galusa, którego każdemu słowu i gestowi przypisuje się przesadne znaczenie, postrzegając go niemal jako proroka naszych czasów”. To swoisty kult jednostki, który budzi niepokój, bo jest przecież jednym ze znamion sekty."
Potwierdzone przez biskupa wcześniejsze słowa i relacje tutaj opisane jeszcze bardziej utwierdzają w przekonaniu o szkodliwym charakterze organizacji z czatachowy, powinny wzbudzić daleko posuniętą ostrożność i niepokój wśród rozsądnych i uczciwych ludzi. Gdyby biskup przyjrzał się organizacji bliżej na pewno spostrzegłby o wiele więcej szkodliwych praktyk (choć oczywiście o to trudno z racji ilości obowiązków jakie ma na swojej głowie). Wspomniany kult jednostki, uwielbienie i wychwalanie swojego mentora, natychmiastowe ataki i zemsty wobec osób, które podejmują próbę interwencji u źródła, jawne akceptowanie bandyckich praktyk życia codzinnego swoich wyznawców oraz usuwanie niewygodnych opini mają na celu zatuszowanie prawdziwego obrazu organizacji, a także jej rozreklamowanie i namnożenie kolejnych jej czcicieli. Wszystko to jednoznacznie i niezaprzeczalnie dowodzi sekciarskiego charakteru działalności organizacji parakościelej z czatachowy.
Kochana. Bóg Cię kocha. Zły potrafi posługiwać się nie tylko szeregowymi kapłanami, ale nawet biskupami. Ale ten kapłan jest godny zaufania, który nie przestaje wielbić Boga i Jego Miłosierdzia. Ten jest godny zaufania, który nie rozlicza innego kapłana z Jego miłości do Boga. Pomódl się:
OdpowiedzUsuńOjcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego, a Pana naszego Jezusa Chrystusa, na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata. Dla Jego bolesnej męki – miej miłosierdzie dla nas i całego świata.
Trudno o bardziej jaskrawy objaw zamroczenia i fanatyzmu niż pojmowanie faktów nie takimi jakim one istotnie są, a interpretowanie na swój użytek. Trudno o większą oznakę zakłamania niż nie dostrzeganie istoty sprawy i odwracania kota ogonem gdy wszystko jest podane czarno na białym. Zły (jak to nazywasz) póki co posługuje się przewodniczącymi sekty i ich członkami do siania gniewu i nienawiści pośród ich rodzin, do szerzenie podziałów i rozbijania rodzin, do tuszowania i ukrywania prawdziwych bandyckich poczynań ludzi, którzy tam przychodzą. Oto wspaniałe owoce działania parachrześcijanskiej organizacji z czatachowy. I proszę mi tu nie spamować swoimi modlitewkami i innymi czarami.
UsuńBOGU DZIĘKI ZA MĄDROŚĆ I ODPOWIEDZIALNOŚĆ BISKUPA CZAI.
Usuń"Ale ten kapłan jest godny zaufania" bo głosi, że członkowie wspólnoty Miłość i Miłosierdzie Jezusa żyją zasadami katechizmu kościoła katolickiego, to prawda:-)
UsuńMój Boże jakie to przykre. Ludzie Kościoła i takie zachowanie, nie tak naucza Pan Jezus, jak można na swojego współbrata w Kapłaństwie wypisywać takie rzeczy. Bogu chwała za O. Daniela, że przez swoją miłość do Boga Ojca potrafi pociągnąć tylu ludzi do Niego. Nie dziwi mnie fakt, że w kościołach coraz mniej wiernych, może wypadałoby pomodlić się za Tych, którzy nie potrafią pociągać do swojej "owczarni" tylu wiernych. Niech Bóg okaże im Swoje miłosierdzie i wybaczy ich słabości. Przy okazji, nie jestem członkiem żadnej sekty ani organizacji,o której mowa w artykule, ale jako Katolik troszczę się o nasz Kościół Św. modląc się za Tych, którzy sprawują w nim Ofiarę i boli mnie kiedy dochodzi do podobnych sytuacji w Kościele Pańskim.
OdpowiedzUsuńLepiej zamiatać pod dywan - tak uczył Jezus? Chroń nas Panie Boże od takich katolików, bo to naprawdę bardzo przykre. Myślę, że lepiej wejść wąską bramą, niż szeroką. A modlitwa nikomu nie zaszkodzi.
OdpowiedzUsuńKatolicy przestańcie krytykować, obrażać Biskupa Czaję za prawdę - to biskup niezależny. Przecież ojcem prawdy nie jest Szatan. Uważajcie na fałszywych proroków.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńBiskup chce go zniszczyć, bo go poprosił o dołączenie do koscioła.
OdpowiedzUsuń